www.dajspokoj.com - Spokój to cisza, której warto szukać w Tatrach – blog Kasi Bilskiej | Tatry
Spokój to cisza, której warto szukać w Tatrach. Zakopane choć inne niż dawniej nadal ciekawi. Tylko od nas zależy czy potrafimy ten spokój odnaleźć. „Daj spokój” to blog autorski o Tatrach, Zakopanem, miejscach, ludziach i wydarzeniach.
zakopane, tatry, spokój, kawa, zakochaj się w kawie, daj, góry,
7
archive,category,category-tatry,category-7,ajax_fade,page_not_loaded,,select-theme-ver-2.4.1,wpb-js-composer js-comp-ver-4.3.4,vc_responsive

Into the white – czyli „cudze chwalimy, swojego nie znamy”

Prawie każdy z nas ma „kogoś” lub „coś” ulubionego. Może to być miejsce, książka lub wyczekiwany co miesiąc magazyn. Kawiarnia z ulubionym baristą albo piekarnia, w której uśmiechnięta (lub nie uśmiechnięta, ale nadal życzliwa) Pani bez słowa i chwili zawahania przygotuje dla nas „to co zawsze”. Mamy ulubione cyfry, kolory, kształty i materiały. Przyzwyczajamy się do dróg, widoków, dźwięków czy zapachów. Posiadamy zmysły, dzięki którym czujemy. Cenimy pory dnia i pory roku. Niezwykle miło jest doświadczać tego co lubimy. Pojawiają się wtedy emocje, organizm wydziela endorfiny i nagle wszystko staje się piękniejsze. Ja od zawsze lubię zimę. To moja ulubiona pora. Czekam na nią co roku i cieszę się z każdego śniegu. Bez żalu i pretensji zmieniam letnią odzież na zimową, a poranki zaczynam od odśnieżania „zmarzniętych na kość” szyb samochodu. Lubię widok domów przykrytych białą pierzynką, odgłos skrzypiącego śniegu pod butami i lekko kłujący w policzka mróz. Uwielbiam całe dnie spędzone na stoku, powroty do ciepłego domu i zapach pieczonego piernika! Rok bez długiego, udanego i obfitego w śnieg sezonu narciarskiego jest dla mnie stracony.

Kiedy kilka lat temu zmuszona byłam zapomnieć o nartach w zimie, paradoksalnie – ból łagodziły nowo odkrywane w sieci filmy narciarskie. Jednym z nich był pierwszy, polski filmik freeridowy „Into the white”. Mimo, że film miał swoją premierę ponad 6 lat nadal jestem pod wrażeniem wyczynów naszych narciarzy w Tatrach. Trzeba mieć gumowe kolana, stalowe nerwy i wiatr we włosach żeby robić takie zjazdy jakie prezentują Panowie w „Into the white”. A może wystarczy robić to co się naprawdę kocha???


Kolejnym, późniejszym już odkryciem był fakt, że spowszedniały Giewont ma tak wiele do zaoferowania. Wprawdzie nierzadko wybitnym wspinaczom i narciarzom, ale jednak! Giewont (1894 m n.p.m.) jest szczytem w Tatrach Zachodnich. W długiej grani wyróżnia się od zachodu kolejno: Mały Giewont (1728 m), główny oraz Długi Giewont. Poza szlakami turystycznymi prowadzą na niego drogi wspinaczkowe, a żlebami wybitni narciarze mogą pokusić się o piękną linię. W przewodniku „Najpiękniejsze szczyty tatrzańskie” (Warszawa, 1991) Janusz Kurczab i Marek Wołoszański wymieniają cztery drogi taternickie:

a. Żlebem Kirkora (od północy żlebem między Giewontem, a Małym Giewontem);

b. „Dirretissimą” północnej ściany (drogą „śląskich ślusarzy”);

c. północnym żlebem na Szczerbę;

d. środkową częścią północnej ściany Długiego Giewontu („prawy Hajdukiewicz”).


giewont-sciany-1


Wracając do „Into the white” warto zauważyć, że Panowie (Michał „Bolo” Trzebunia, Szymon Styrczula-Maśniak i Michał Ślusarczyk) zrobili zjazd Żlebem Szczerbą (północna ściana Giewontu). Zarejestrowane zjazdy przedstawiono w formie filmu, który otrzymał nagrodę publiczności podczas Festiwalu Filmu Górskiego w 2009 roku w Zakopanem.

Nie trzeba szukać zagranicznych produkcji i majestatycznych gór, aby zaobserwować coś ciekawego. Wystarczy rozejrzeć się dookoła!

giewont-02-dajspokoj.com

giewont-03-dajspokoj.com